dla DUCHa
Jubileusz Młodych – Rzym – dzień 2

Jubileusz Młodych – Rzym – dzień 2


Dziś poranne słowo wygłosił do nas ks. Krzysztof Żyła, moderatora RAMu przemyskiego, który jest z nami w wiecznym mieście z delegacją młodych z Przemyśla. W nawiązaniu do dzisiejszego wspomnienia zapytał jak wygląda nasza relacja z Jezusem. Bo właśnie z Marty, Marii i Łazarza, czyli przyjaciół Jezusa i patronów z dnia dzisiejszego powinniśmy brać przykład jeśli chodzi o tę relację. Powinna ona być oparta na zaufaniu i wierze. Tak silnej jak wiara Marty z dzisiejszej Ewangelii.

Potem, jak codziennie, podzieliliśmy się na mniejsze grupy i ruszyliśmy na Rzym. Dziś naszym celem nie było jedynie zwiedzanie. Pragnęliśmy, tak jak kilkaset tysięcy pielgrzymów z całego świata, którzy już przyjechali do Wiecznego Miasta, nawiedzić bazyliki jubileuszowe oraz przejść przez drzwi święte. Z okazji Roku Jubileuszowego po przejściu Porta Santa w bazylikach większych: Matki Boże Większej (Basilica Papale di Santa Maria Maggiore), Świętego Piotra na Watykanie (Basilica di San Pietro in Vaticano), św. Jana na Lateranie (Arcibasilica Papale del SS.mo Salvatore e dei Santi Giovanni Battista ed Evangelista al Laterano) i św. Pawła za Murami (Basilica Papale di San Paolo fuori le Mura) można uzyskać odpust zupełny. Z watykanśkimi drzwiami świętymi wiąże się ciekawy zwyczaj – są one zamurowywane i z okazji jubileuszy wyburzane przez papieża. To właśnie papież Franciszek, 24 grudnia zeszłego roku otworzył je i jako pierwszy przez nie przeszedł. A teraz wszyscy wierni mogą przez cały rok przez nie przechodzić i uzyskiwać łaskę odpustu. Aby uzyskać odpust trzeba oczywiście spełnić warunki to umożliwiające jak stan łaski uświęcającej, wykluczyczenie przywiązania do grzechu, przyjęcie Komuni świętej oraz odmówienie modlitwy w intencjach Ojca Świętego.

Niektórzy z nas rozpoczęli nawiedzanie bazylik już w poniedziałek, niektórzy odwiedzili od razu kilka bazylik w jeden dzień, a inni robili to sukcesywnie przez cały tydzień. Mieliśmy ogromne ułatwienie, ponieważ dwie z tych bazylik są umiejscowione bardzo blisko nas, bo w odległości 5-10 minut od klasztoru, w którym mieszkamy. Najważniejsze jest jednak, że pomimo ogromnego obłożenia bazylik przez pielgrzymów otrzymaliśmy te łaskę, związaną z Jubileuszem Zwyczajnym i wszytkim udało się odwiedzić miejsca święte, które chcieli oraz uzyskać odpuszczenie kar doczesnych. Wędrując od jednej do drugiej bazyliki nie zabrakło też innych rzymskich obiektów wartych wspomnienia. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale my dziś odkryliśmy, że Rzym posiada swoją piramidę, może nie tak wielką jak te egipskie, ale zawsze coś. Pochodzi ona z I wieku i jest grobowcem Cestiusza. Wędrując dalej odkryślimy kolejną niesamowitą rzecz, a mianowicie włoską Isole, czyli wyspę Tiberinę zwaną też Wyspą Męczenników. Powstała ona na rzece Tybr i jest połączona z miastem dwoma mostami. Jej nazwa nie jest związana z zamęczonymi w tym miejscu osobami, a z niepozornym kościółkiem Świętego Bartłomieja, zwanym też sanktuarium Nowych męczenników. W tym miejscu modli się o pokój na świecie wspolnota św. Idziego i działa Komisja ds. Nowych Męczenników. Kaplicę w kościele poświęcone są wspólczesnym męczennikom nie tylko z Europy, ale także Azji i Oceanii, Afryki i Ameryki Południowej – ofiarą współczesnych wojen czy różnych reżimów. W kaplicy komunizmu znajdują się relikwię bł. Jerzego Popiełuszki i welon uszyty przez mniej znane polskie męczennicę – siostrę Stellę i 10 towarzyszek ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu z Nowogródka, które swoje życie oddały za pojmane rodziny. W kaplicy ofiar nazizmu znajdują się natomiast relikwie ojca Maksymilniana Kollbe oraz list z Dachau bł. Stanisława Starowieyskiego. Polskim akcentem jest też kaplica św. Wojciecha z jego relikwiami, które przywiózł tutaj Otto III.

Spacerując uliczkami Rzymu podziwialiśmy świątynie wszytkich bóstw, czyli rzymski Panteon, chętni odwiedzili go również w środku. Dziś jest on miejscem spoczynku wielu zasłużonych Włochów, ale swoje zaszczytne miejsce wśród nich ma także Polka – Maria Skłodowska Curie. W pobliżu Panteonu znajduje sie kościół Jubileuszowy – Bazylika św. Santa Maria Sopra Minerva (Santa Caterina da Siena). Jednak oprócz znanej doktor kościoła – Katarzyny Sieneńskiej, która spoczywa pod głównym ołtarzem – można tutaj pomodlić się przy wystawionych w trumnie ciele Piotra Frassatiego. Jest to patron RAMu przemyskiego, którego przedstawiciele pielgrzymuja z nami. Na mapie naszego odkrywania Rzymu nie mogło też zabraknąć sławnej na całym świecie fontanny di Trevi, barokowej fontanny, która powstała z inicjatywy papieża Klemensa XII.

Następnie udaliśmy się już w stronę Watykanu, aby tam z mnóstwem innych pielgrzymów wejść na plac św. Piotra i uczestniczyć we Mszy świętej na rozpoczęcie Jubileuszu Młodych, która sprawował abp Rino Fisichella, odpowiedzialny za przygotowanie Jubileuszu. Na początku powitał nas w imieniu papieża w 6 językach. W kazaniu nawiązując do dzisiejszego wspomnienia i historii wskrzeszenia Łazarza. Przypomniał, abyśmy pamiętali, że to Jezus decyduje i wie kiedy do nas przyjdzie. My tylko musimy być gotowi na to przyjście i odpowiedzieć na jego wezwanie. Nasza wiara jest tym spotkaniem z Jezusem. Prawdziwa wiara to jednak nie teoria, lecz życie, które prowadzi do świadectwa. Na zakończenie dnia niespodziankę sprawił nam Papież Leon XIV wyjeżdżając do nas swoim papamobile. Wypowiedział też do nas słowa powitania, w których uświadomił, że mamy okazję, by dawać przesłanie nadziei i powinniśmy wołać o pokój na świecie. Oczywiście powroty z tego wydarzenia nie należały do najprostszych, ale wróciliśmy z tego spotkania niesamowicie umocnieni i zadowoleni.